Komentarze: 1
boję się...
mam wszystko czego powinnam chcieć i o czym powinnam marzyć w moim wieku... mam 24 lata, wspaniałego chłopaka, dobra pracę na wysokim stanowisku, rodzinę u której mam oparcie w ciężkich chwilach. mam wszystko i powinnam się z tego cieszyć i nie narzekać.
boję się tego, że od jakiegoś czasu wszystko mnie dobija. mam 24 lata i skończone studia, ale niestety o pracy w zawodzie mogę pomarzyć. mam wspaniałego chłopka, ale on wiecznie mi powtarza, że nie może wziąć ze mną ślubu, ani mieć dziecka, bo nie jest w stanie mi zapewnić tego co by chciał, że nie da rady i że to wszystko bez sensu. mam pracę która mnie nie satysfakcjonuje i chociaż się w niej rozwijam i mam szanse na dalszy rozwój to mam wrażenie że się wypaliłam i z coraz większą niechęcią do niej chodzę. kiedy chcieliśmy wziąć kredyt na mieszkanie, to dowiedzieliśmy się że jesteśmy za młodzi(!!!!!) i nie zarabiamy na tyle dobrze, żeby go dostać.ostatnio mam wrażenie, że jeżeli tylko zacznę o czymś marzyć to od razu coś się dzieje złego i wszystkie moje plany są skazane od razu na niepowodzenie...
marzę o dziecku... nie mam na to szans w najbliższej przyszłości...
marzę o ślubie... do tego trzeba dwojga...
marzę o lepszej pracy... chociaż intensywnie szukam nie mogę znaleźć...
ciągle udaję, że wszystko jest ok, ale jak zostaje sama w domu to zaczynam płakać... nie mam już sił, żeby walczyć z przeciwnościami losu i ciągle przegrywać... to mnie kompletnie demotywuje:( każda jedna porażka po drugiej sprawia, że jestem coraz słabsza... próbuję walczyć, ale z każdym dniem ta walka jest coraz bardziej żałosna...
jak mam w sobie znaleźć siłę? jak zacząć myśleć pozytywnie?
:(